2 lipca 2016 - Pierwszy sumik w tym roku

Od 8 dni codziennie jeździełm i nęciłem swoją miejscówkę:
- 2 kg wątróbki drobiowej
- 1 kg płotek ( część pokrojona a część w całości )
- 2 kg parzonej kukurydzy + zanęta + krew suszona + olej rybny
- 0,5 kg peletu 18 mm o smaku halibut
 
W dniu wczorajszym przez póltora godziny nic nie tknęło  moich przynęt więc zniechęcony wróciłem do domu. Dzis rano ( między 8,30 a 10 ) sytuacja była identyczna :( Osoby które mnie znają wiedzą że jestem "uparty" w dążeniu do celu więc około 14 znowu pojechałem na swoją miejscówkę i tym razem po 10 minutach trafił się na wątrobę karpik 45 cm, i sumik którego widać na zdjęciach. Oprócz tych dwóch ryb które udało mi się zaciąć i wyholować miałem kilkanaście brań - leszczy, płotek, małych karpi - sam nie wiem :(